Wstęp - o Youngsterze (I)

Youngster - założyciel greatteamwarez (GTW); obędziemy się tu bez danych osobowych. Dlaczego w ogóle o nich wspominam? Ponieważ w karierze Pana Y zdarzyło już się posługiwanie czyimiś danymi w sposób niegodny największego menela na dzielnicy. Dlatego pana Marcina zostawiamy w spokoju, niech cieszy się pobytem w naszej ojczyźnie (Polska). Przed obecnym GTW, sporym zainteresowaniem cieszyło się forum o nazwie ultraspeedteam, niestety po częstych wzlotach i upadkach UST spoczywa na dnie, może będzie jeszcze jakaś reaktywacja X8, bo nie wiadomo jakiego Asa Youngster moze wyciągnąć z pasjansa. Jednak swoimi pomysłami potrafi zaskoczyć dziesiątki, a nawet setki użytkowników wszelkich przeglądarek. Przez dzieci uważany za webmastera i hackera, przez normalnych userów za dziecko tibii. Niestety nie posiadam dowodów, aby machał w czyjąś stronę krzesłem, lecz mogę jedynie podejrzewać, że gdyby życie dało mu okazję do spotkania z qspym (adminem znanego wszystkim darkwarez) brałby co pod ręką aby tego użyć w niecnym celu.
Stłamszony swoim poprzednim projektem UTC, natchniony nowym GTW, postanowił skryć się pod nickiem Xars i w cale mu się nie dziwię, sporo osób miało go za zwykłego dzieciaka rządnego zemsty. Ale gdzieś tam na odłamku Internetu, została garstka tych, którzy byli w stanie zaprzeć się rękami i nogami, by postać Youngstera nadal przetrwała. Gdyby nie on, na pewno nigdy bym tego nie pisał. Nie byłoby tyle spamu na różnych forach. Ludzie by się nie śmiali... Musimy przyznać że mimo wszystko przyczynił się w sporej części dla dobra internetu. Mogę podać nawet prosty przykład:
[Oglądasz 'demotywatora' który Cię śmieszy, więc się smiejesz, potem oglądasz takiego samego, tyle że ze zmienionym podpisem (niekoniecznie lepszym); śmiejesz się...; ile godzin, dni potrafiłbyś śmiać się z tego demota ilekroć byś go zobaczył?]
Spora cześć użytkowników nadal się śmieje z GTW które złudnie przypomina DW.

c.d.n.